Witam, mam poważny problem rodzinny i proszę pomoc w jego rozwiązaniu. Mój mąż jest alkoholikiem od kilkunastu lat, ale skutki jego alkoholizmu są coraz bardziej niebezpieczne. Martwię się nie tylko o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci, ale także o sąsiadów z bloku, w którym mieszkamy. Nie chodzi o agresję czy awanturowanie się, ale o kompletną nieświadomość tego, co mąż robi po alkoholu. Po raz kolejny zasnął z zapalonym papierosem w ustach, a tym razem o mało nie skończyło się to pożarem. Nie jesteśmy w stanie pilnować go cały czas, proszę o poradę, czy jest jakieś rozwiązanie tej sytuacji. Mąż nie chce się leczyć, a dotychczasowe spotkania dla alkoholików, w jakich uczestniczył, nic nie zmieniły.
Zasadą jest, że leczenie odwykowe jest dobrowolne, jednak rozumiem, że Pani mąż nie chce się poddać leczeniu i nie rozumie zagrożeń związanych z jego nałogiem. Obowiązująca ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi przewiduje wyjątki od wspomnianej zasady. O obowiązku poddania się leczeniu w zakładzie lecznictwa odwykowego decyduje sąd. Sąd wszczyna postępowanie na wniosek gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych lub prokuratora. Aktualne orzecznictwo wskazuje, że rozstrzygnięcie takie zależy od udowodnienia dwóch przesłanek – medycznej i społecznej, które w chwili orzekania muszą wystąpić łącznie. Przesłankę medyczną stanowi uzależnienie od alkoholu, stwierdzone opinią biegłego. Przesłanką społeczną jest ustalenie, że nadużywanie alkoholu powoduje rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchylanie się od pracy albo systematyczne zakłócanie spokoju lub porządku publicznego. Istotne jest dostateczne udowodnienie właśnie tej przesłanki.
Mój ojciec zmarł 11 lat temu, nie utrzymywał ze mną kontaktów. Teraz otrzymałam z banku wezwanie do zapłaty jego długu, który wynika z wyroku sądu z 2003 r. Czy rzeczywiście muszę spłacać stary dług ojca z odsetkami za 11 lat? Czy ten wyrok będzie przepisany na moje nazwisko? Będę wdzięczna za komentarz.
Bank zapewne dochodzi od Pani zapłaty długu, jako od spadkobierczyni ustawowej Ojca. Należy bowiem pamiętać, że bycie spadkobiercą nie oznacza wyłącznie korzyści, lecz także odpowiedzialność za zobowiązania pozostawione przez zmarłego. „Przepisanie” wyroku sądu na Pani nazwisko nie jest przy tym konieczne, by bank mógł dochodzić od Pani zapłaty długu zaciągniętego przez Ojca.
Jakkolwiek, w opisanej sytuacji może Pani skutecznie uchylić się od zapłaty, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia banku na podstawie art. 125 § 1 Kodeksu cywilnego, ponieważ od chwili wydania wyroku stwierdzającego dług upłynęło już ponad 10 lat.
Tak, istnieje taka możliwość. Warunkiem zasądzenia alimentów jest niedostatek rodzica, który może być wywołany wieloma czynnikami, także chorobą, oraz możliwość płacenia alimentów po stronie dziecka. Alimentów można dochodzić zarówno od wszystkich dzieci, jak i tylko od tych, które stać na dostarczenie rodzicowi środków utrzymania. Trzeba jednak pamiętać, że w pierwszej kolejności zobowiązany do alimentacji jest małżonek (także były małżonek) uprawnionego, którego obowiązek alimentacyjny wyprzeda obowiązek alimentacyjny krewnych. Dlatego też alimentów od dzieci można dochodzić dopiero wówczas, gdy uprawniony nie ma małżonka, bo na przykład zmarł, albo gdy jego małżonek nie jest w stanie uczynić zadość obowiązkowi alimentacyjnemu, bądź też gdy uzyskanie od niego na czas potrzebnych środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.
Pozew o alimenty można wnieść do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania pozwanego albo uprawnionego do alimentów.
O wysokości przyznanych alimentów decyduje sąd, kierując się usprawiedliwionymi potrzebami uprawnionego oraz możliwościami majątkowo-zarobkowymi zobowiązanego w zakresie ich zaspokojenia. Na potrzeby uprawnionego ma wpływ wiele czynników, w tym wiek i stan zdrowia.
W razie zmiany stosunków majątkowych, zarówno uprawniony, jak i zobowiązany może żądać podwyższenia lub obniżenia zasądzonych wcześniej alimentów. Rodzic może też wystąpić z roszczeniem alimentacyjnym względem dziecka, od którego wcześniej nie żądał środków utrzymania, jeśli jest to uzasadnione poprawą sytuacji materialnej tego dziecka.
Uprawniony rodzic może domagać się podwyższenia alimentów także w razie zwiększenia się jego potrzeb, spowodowanego na przykład pogorszeniem się stanu jego zdrowia, przez co musi płacić więcej za wykup leków, leczenie i rehabilitację, oraz zmniejszeniem możliwości zaspokajania swoich potrzeb własnymi siłami.
Dzień dobry,
Zamierzam wyjechać na stałe za granicę i chciałbym rozporządzić swoim mieszkaniem na rzecz wnuka. Co jest korzystniejsze w tym przypadku darowizna czy spisanie testamentu? Będę wdzięczny za podpowiedź.
Dzień dobry,
Życie lubi płatać figle i nie sposób przewidzieć jak potoczą się Pana losy za granicą. Mając na uwadze doświadczenie zawodowe, doradzałabym Panu sporządzenie zapisu windykacyjnego u notariusza, w którym zapisze Pan mieszkanie na rzecz wnuka. Wtedy, z chwilą śmierci mieszkanie przechodzi automatycznie na własność wnuka. Zaznaczam, że przedmiot zapisu windykacyjnego, w tym przypadku mieszkanie, jest wyłączony z masy spadkowej. Pozostała część spadku nierozdysponowana w formie zapisu podlega podziałowi w drodze dziedziczenia. Jednocześnie, zapisobierca windykacyjny, może nadal uczestniczyć w postępowaniu spadkowym, a jego udział w dziedziczeniu nie jest w żaden sposób ograniczony. Pragnę jednak zwrócić uwagę, iż przedmiot zapisu windykacyjnego w chwili otwarcia spadu musi należeć do spadkodawcy, spadkodawca zaś do chwili śmierci może zapis odwołać bądź sprzedać rzecz objętą zapisem. Istnieje możliwość odrzucenia zapisu windykacyjnego, co jest istotne, gdy spadek obciążony jest długami.
Wniosłam pozew o rozwód z winy męża. Czy w sprawie przed sądem mogą być przesłuchani nasi dwaj niepełnoletni synowie? Czy przesłuchanie odbędzie się w obecności psychologa?
Generalnie, w sprawach o rozwód nie mogą być przesłuchiwane w charakterze świadków dzieci (wszystkie, nie tylko dzieci stron), które nie ukończyły 13 lat. W przypadku wspólnych dzieci małżonków ograniczenie przesłuchania jest jeszcze dalej idące i dotyczy małoletnich, którzy nie ukończyli 17 lat. Dzieci rozwodzących się małżonków, które ukończyły 17 lat mogą zeznawać, natomiast przysługuje im prawo do odmowy zeznań.
Należy jednak pamiętać, że obligatoryjną częścią wyroku rozwodowego jest orzeczenie o władzy rodzicielskiej oraz o kontaktach z dzieckiem. Sąd orzekając w tym przedmiocie kieruje się przede wszystkim dobrem dziecka. Dlatego też, przed wydaniem wyroku może, na podstawie art. 216[1] kodeksu postępowania cywilnego, wysłuchać dziecko, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala. Wysłuchanie takie odbywa się poza salą posiedzeń sądowych, sąd może także skorzystać z opinii biegłego psychologa. Sąd stosownie do okoliczności, rozwoju umysłowego, stanu zdrowia i stopnia dojrzałości dziecka uwzględni jego zdanie i rozsądne życzenia.
WITAM. Rozeszłam się z mężem 16 lat temu. Był to rozwód z orzekaniem o winie ponieważ mąż jest alkoholikiem. Mamy 19 letniego syna, który w tym roku zdał maturę i wybiera się na studia dzienne. 16 lat temu mąż miał przyznane alimenty w wysokości 200 złotych miesięcznie. Przez te wszystkie lata ani razu nie zapłacił alimentów. Komornikowi nie udało się nic wyegzekwować ponieważ były mąż nie podejmował pracy, mieszka u rodziców, jest na ich utrzymaniu, pije za ich pieniądze itd. Tutaj muszę zaznaczyć że dziecko nie dostawało alimentów z Funduszu, ponieważ jestem nauczycielką i mój zarobek przekroczył wymaganą kwotę. Ojciec nigdy nie interesował się dzieckiem, nie rozmawiał z nim, nie utrzymywał z nim kontaktu.Utrzymanie syna na studiach spocznie na mnie. Co dzisiaj mogę zrobić aby ustrzec syna przed płaceniem w przyszłości alimentów na biologicznego ojca? Może powinnam jakieś dokumenty od komornika zbierać? A może syn powinien wyrzec się ojca? W końcu i tak tylko wstydzi się za niego. Proszę o poradę. Asia
Po pierwsze, w opisanej przez Panią sytuacji znaczenie ma również to, czy rozwód został orzeczony z wyłącznej winy Pani męża, czy też z winy obojga małżonków. W drugim bowiem przypadku, tj. jeżeli były mąż nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, może się zdarzyć, że będzie on domagać się alimentów także od Pani, i to zanim zgłosi się o nie do syna, ponieważ zgodnie z art. 130 kodeksu rodzinnego, obowiązek alimentacyjny małżonka (także byłego) wyprzedza obowiązek alimentacyjny krewnych uprawnionego do alimentów.
Jeżeli jednak mąż został uznany za wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa, to zgodnie z art. 129 § 1 kodeksu rodzinnego, w pierwszej kolejności do dostarczania mu środków utrzymania zobowiązany będzie syn. Ewentualny obowiązek płacenia przez syna alimentów na ojca będzie jednak uzależniony od spełnienia się dwóch warunków: ojciec musi znajdować się w niedostatku, czyli nie być w stanie zaspokoić swoich uzasadnionych potrzeb, natomiast syn musi mieć możliwości zarobkowo-finansowe, aby spełnić taki obowiązek.
Jeśli chodzi o możliwość uniknięcia w przyszłości płacenia alimentów, to należy zaznaczyć, że obowiązujące prawo nie przewiduje możliwości „wyrzeczenia się” rodzica, które to wyrzeczenie miałoby jakoś wpływać na obowiązek alimentacyjny dziecka względem rodzica. Jednakże zgodnie z art. 144 [1] kodeksu rodzinnego, zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Na tej podstawie, w razie gdyby mąż wystąpił o alimenty od syna, syn będzie mógł się bronić, powołując się na to, że wbrew obowiązkowi, ojciec się nim nie interesował i nie łożył na jego utrzymanie.
Chciałabym zapytać, czy gdy zrobiłam zakupy w zwykłym sklepie, przysługuje mi prawo jego zwrotu w jakimś określonym czasie? Jest to jakoś uregulowane przez prawo czy wszystko zależy od sprzedawcy?
Pani Marto,
Po części jedno i drugie. W myśl przepisów ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej z 2002 r., konsument ma prawo do zwrotu zakupionego towaru, gdy ten okazał się wadliwy. Gdy niezgodność towaru z umową zostanie stwierdzona przed upływem 6 miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała już w chwili jego wydania. W tym wypadku to przedsiębiorca będzie musiał obalić to domniemanie, udowadniając, że towar w chwili wydania nie miał wad. Należy pamiętać, że podstawowym prawem jest żądanie naprawy towaru bądź jego wymiany, a dopiero gdy nie jest to możliwe lub nie ma dla kupującego sensu – odstąpienie od umowy, zwane potocznie zwrotem towaru. Dodać należy, że powyższe uprawnienia przysługują pod warunkiem, że kupujący zawiadomi w przeciągu 2 miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru z umową sprzedawcę. Jeżeli jednak towar nie ma wad, a klient po prostu się rozmyślił, nie pozostaje mu nic innego jak liczyć na dobrą wolę przedsiębiorcy. Inaczej wygląda to przy zakupach na odległość, np. w sklepie internetowym.
Witam, otrzymałem od ojca dom w darowiźnie. Zamieszkałem w nim razem z ojcem, ale po pewnym czasie ojciec związał się z dużo młodszą od siebie kobietą co mi (a także znajomym ojca) się nie podobało i zaczęło dochodzić między nami do licznych kłótni na tym tle. Niesnaski pomiędzy nami wynikłe na tle sporu dotyczącego tej Pani, a może i jej manipulacja moim ojcem sprawiły, że wystąpił on o odwołanie darowizny. Moje pytanie brzmi, czy w tej sytuacji jest realne, że darowizna zostanie prawnie odwołana? Pytam, ponieważ planowałem remont domu, ale nie wiem czy się z nim nie wstrzymać.
Panie Arturze,
Do odwołania darowizny potrzebna jest rażąca niewdzięczność obdarowanego. Jej cechą charakterystyczną jest umyślność oraz zła wola obdarowanego. W opisanym przez Pana przypadku należy stwierdzić, że te przesłanki nie są spełnione, albowiem do opisanych przez Pana kłótni przyczynił się nie tylko Pan, ale i darczyńca. Spory te miały więc charakter obustronny, a ponadto należy uznać, że nie wykraczały one poza ramy zwykłych konfliktów życiowych. Pańskie działania nie wynikały ze złej woli, tylko zapewne z troski o ojca, co z pewnością mogą potwierdzić znajomi ojca. Gdyby ojciec zdecydował się złożyć do Sądu pozew o odwołanie darowizny, będą tam przesłuchiwani świadkowie oraz ojciec i Pan w charakterze strony, i mając powyższe na uwadze zostanie wydane orzeczenie sądowe.
Pani Zofio,
Oczywiście, nie ma to żadnego znaczenia. Ważne jest, aby wykazać, kto jest ojcem dziecka, co w tym wypadku może mieć miejsce na skutek uznania ojcostwa przez ojca lub ustalenie ojcostwa przez sąd wskutek przeprowadzonego postępowania. Obowiązek alimentacyjny powstaje jednak już w chwili narodzin dziecka, a nie w momencie ustalenia ojcostwa. Wysokość alimentów będzie jak zawsze zależała od dwóch czynników: usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz możliwości zarobkowych rodzica. Należy liczyć się z tym, że gdy ojciec dziecka ma także inne dzieci, sąd weźmie pod uwagę konieczność ich utrzymywania, zatem kwota alimentów może być wtedy mniejsza (jeżeli ojciec nie zarabia na tyle dużo, aby w pełni zaspokoić potrzeby wszystkich dzieci). Natomiast należy zaznaczyć, że na wysokość alimentów przyznanych przez sąd w żaden sposób nie wpłynie to, czy dzieci pochodzą ze związku małżeńskiego, czy też nie.
Mam następujący problem. Ojciec, z którym nie utrzymuje żadnych kontaktów odkąd jestem pełnoletnia, żąda ode mnie alimentów. Dostałam niedawno pozew o alimenty, w którym pisze, że jest on zniedołężniałym staruszkiem, przebywa w domu opieki i znajduje się w niedostatku, a ja jako jego córka jestem zobowiązana alimentacyjnie wobec niego. Jest to dla mnie niedorzeczne, ponieważ nasze kontakty urwały się ze względu na to, jak traktował mnie w dzieciństwie (stosował przemoc fizyczną i psychiczną – bił, poniżał). Nie chce mieć z nim nic wspólnego, a tym bardziej nie wyobrażam sobie wspierać go w jakikolwiek sposób. Co mam zrobić w tej sytuacji? Maria
Pani Mario,
Rzeczywiście, Kodeks rodzinny i opiekuńczy przewiduje obowiązek alimentacyjny dzieci względem swoich rodziców w przypadku, gdy ci ostatni znajdą się w niedostatku. Co więcej, nie ma żadnego przepisu, który by stwierdzał, że niewywiązywanie się rodzica ze swoich obowiązków rodzicielskich zwalnia dziecko z obowiązku alimentacyjnego wobec niego. Może Pani natomiast spróbować uchylić się od obowiązku alimentacyjnego poprzez powołanie się na przepis art. 5 kodeksu cywilnego, to jest podnosząc, że żądanie przez Pani ojca alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ze względu na wyrządzone Pani niegdyś krzywdy i w ten sposób bronić się przed jego roszczeniami.
Ilona
Posted at 13:11h, 17 listopadaWitam, mam poważny problem rodzinny i proszę pomoc w jego rozwiązaniu. Mój mąż jest alkoholikiem od kilkunastu lat, ale skutki jego alkoholizmu są coraz bardziej niebezpieczne. Martwię się nie tylko o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci, ale także o sąsiadów z bloku, w którym mieszkamy. Nie chodzi o agresję czy awanturowanie się, ale o kompletną nieświadomość tego, co mąż robi po alkoholu. Po raz kolejny zasnął z zapalonym papierosem w ustach, a tym razem o mało nie skończyło się to pożarem. Nie jesteśmy w stanie pilnować go cały czas, proszę o poradę, czy jest jakieś rozwiązanie tej sytuacji. Mąż nie chce się leczyć, a dotychczasowe spotkania dla alkoholików, w jakich uczestniczył, nic nie zmieniły.
Kancelaria
Posted at 13:38h, 06 lipcaZasadą jest, że leczenie odwykowe jest dobrowolne, jednak rozumiem, że Pani mąż nie chce się poddać leczeniu i nie rozumie zagrożeń związanych z jego nałogiem. Obowiązująca ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi przewiduje wyjątki od wspomnianej zasady. O obowiązku poddania się leczeniu w zakładzie lecznictwa odwykowego decyduje sąd. Sąd wszczyna postępowanie na wniosek gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych lub prokuratora. Aktualne orzecznictwo wskazuje, że rozstrzygnięcie takie zależy od udowodnienia dwóch przesłanek – medycznej i społecznej, które w chwili orzekania muszą wystąpić łącznie. Przesłankę medyczną stanowi uzależnienie od alkoholu, stwierdzone opinią biegłego. Przesłanką społeczną jest ustalenie, że nadużywanie alkoholu powoduje rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchylanie się od pracy albo systematyczne zakłócanie spokoju lub porządku publicznego. Istotne jest dostateczne udowodnienie właśnie tej przesłanki.
Justyna
Posted at 14:09h, 11 wrześniaMój ojciec zmarł 11 lat temu, nie utrzymywał ze mną kontaktów. Teraz otrzymałam z banku wezwanie do zapłaty jego długu, który wynika z wyroku sądu z 2003 r. Czy rzeczywiście muszę spłacać stary dług ojca z odsetkami za 11 lat? Czy ten wyrok będzie przepisany na moje nazwisko? Będę wdzięczna za komentarz.
Kancelaria
Posted at 13:39h, 06 lipcaBank zapewne dochodzi od Pani zapłaty długu, jako od spadkobierczyni ustawowej Ojca. Należy bowiem pamiętać, że bycie spadkobiercą nie oznacza wyłącznie korzyści, lecz także odpowiedzialność za zobowiązania pozostawione przez zmarłego. „Przepisanie” wyroku sądu na Pani nazwisko nie jest przy tym konieczne, by bank mógł dochodzić od Pani zapłaty długu zaciągniętego przez Ojca.
Jakkolwiek, w opisanej sytuacji może Pani skutecznie uchylić się od zapłaty, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia banku na podstawie art. 125 § 1 Kodeksu cywilnego, ponieważ od chwili wydania wyroku stwierdzającego dług upłynęło już ponad 10 lat.
Ryszard
Posted at 08:08h, 07 sierpniaCzy mogę dochodzić w sądzie alimentów od własnych dzieci jeżeli nie jestem w stanie sam się utrzymać z powodu choroby?
Kancelaria
Posted at 13:39h, 06 lipcaTak, istnieje taka możliwość. Warunkiem zasądzenia alimentów jest niedostatek rodzica, który może być wywołany wieloma czynnikami, także chorobą, oraz możliwość płacenia alimentów po stronie dziecka. Alimentów można dochodzić zarówno od wszystkich dzieci, jak i tylko od tych, które stać na dostarczenie rodzicowi środków utrzymania. Trzeba jednak pamiętać, że w pierwszej kolejności zobowiązany do alimentacji jest małżonek (także były małżonek) uprawnionego, którego obowiązek alimentacyjny wyprzeda obowiązek alimentacyjny krewnych. Dlatego też alimentów od dzieci można dochodzić dopiero wówczas, gdy uprawniony nie ma małżonka, bo na przykład zmarł, albo gdy jego małżonek nie jest w stanie uczynić zadość obowiązkowi alimentacyjnemu, bądź też gdy uzyskanie od niego na czas potrzebnych środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.
Pozew o alimenty można wnieść do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania pozwanego albo uprawnionego do alimentów.
O wysokości przyznanych alimentów decyduje sąd, kierując się usprawiedliwionymi potrzebami uprawnionego oraz możliwościami majątkowo-zarobkowymi zobowiązanego w zakresie ich zaspokojenia. Na potrzeby uprawnionego ma wpływ wiele czynników, w tym wiek i stan zdrowia.
W razie zmiany stosunków majątkowych, zarówno uprawniony, jak i zobowiązany może żądać podwyższenia lub obniżenia zasądzonych wcześniej alimentów. Rodzic może też wystąpić z roszczeniem alimentacyjnym względem dziecka, od którego wcześniej nie żądał środków utrzymania, jeśli jest to uzasadnione poprawą sytuacji materialnej tego dziecka.
Uprawniony rodzic może domagać się podwyższenia alimentów także w razie zwiększenia się jego potrzeb, spowodowanego na przykład pogorszeniem się stanu jego zdrowia, przez co musi płacić więcej za wykup leków, leczenie i rehabilitację, oraz zmniejszeniem możliwości zaspokajania swoich potrzeb własnymi siłami.
Andrzej
Posted at 13:07h, 18 lipcaDzień dobry,
Zamierzam wyjechać na stałe za granicę i chciałbym rozporządzić swoim mieszkaniem na rzecz wnuka. Co jest korzystniejsze w tym przypadku darowizna czy spisanie testamentu? Będę wdzięczny za podpowiedź.
Kancelaria
Posted at 13:39h, 06 lipcaDzień dobry,
Życie lubi płatać figle i nie sposób przewidzieć jak potoczą się Pana losy za granicą. Mając na uwadze doświadczenie zawodowe, doradzałabym Panu sporządzenie zapisu windykacyjnego u notariusza, w którym zapisze Pan mieszkanie na rzecz wnuka. Wtedy, z chwilą śmierci mieszkanie przechodzi automatycznie na własność wnuka. Zaznaczam, że przedmiot zapisu windykacyjnego, w tym przypadku mieszkanie, jest wyłączony z masy spadkowej. Pozostała część spadku nierozdysponowana w formie zapisu podlega podziałowi w drodze dziedziczenia. Jednocześnie, zapisobierca windykacyjny, może nadal uczestniczyć w postępowaniu spadkowym, a jego udział w dziedziczeniu nie jest w żaden sposób ograniczony. Pragnę jednak zwrócić uwagę, iż przedmiot zapisu windykacyjnego w chwili otwarcia spadu musi należeć do spadkodawcy, spadkodawca zaś do chwili śmierci może zapis odwołać bądź sprzedać rzecz objętą zapisem. Istnieje możliwość odrzucenia zapisu windykacyjnego, co jest istotne, gdy spadek obciążony jest długami.
Małgorzata
Posted at 13:07h, 10 lipcaWniosłam pozew o rozwód z winy męża. Czy w sprawie przed sądem mogą być przesłuchani nasi dwaj niepełnoletni synowie? Czy przesłuchanie odbędzie się w obecności psychologa?
Kancelaria
Posted at 13:39h, 06 lipcaPani Małgorzato,
Generalnie, w sprawach o rozwód nie mogą być przesłuchiwane w charakterze świadków dzieci (wszystkie, nie tylko dzieci stron), które nie ukończyły 13 lat. W przypadku wspólnych dzieci małżonków ograniczenie przesłuchania jest jeszcze dalej idące i dotyczy małoletnich, którzy nie ukończyli 17 lat. Dzieci rozwodzących się małżonków, które ukończyły 17 lat mogą zeznawać, natomiast przysługuje im prawo do odmowy zeznań.
Należy jednak pamiętać, że obligatoryjną częścią wyroku rozwodowego jest orzeczenie o władzy rodzicielskiej oraz o kontaktach z dzieckiem. Sąd orzekając w tym przedmiocie kieruje się przede wszystkim dobrem dziecka. Dlatego też, przed wydaniem wyroku może, na podstawie art. 216[1] kodeksu postępowania cywilnego, wysłuchać dziecko, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala. Wysłuchanie takie odbywa się poza salą posiedzeń sądowych, sąd może także skorzystać z opinii biegłego psychologa. Sąd stosownie do okoliczności, rozwoju umysłowego, stanu zdrowia i stopnia dojrzałości dziecka uwzględni jego zdanie i rozsądne życzenia.
Asia
Posted at 20:07h, 01 lipcaWITAM. Rozeszłam się z mężem 16 lat temu. Był to rozwód z orzekaniem o winie ponieważ mąż jest alkoholikiem. Mamy 19 letniego syna, który w tym roku zdał maturę i wybiera się na studia dzienne. 16 lat temu mąż miał przyznane alimenty w wysokości 200 złotych miesięcznie. Przez te wszystkie lata ani razu nie zapłacił alimentów. Komornikowi nie udało się nic wyegzekwować ponieważ były mąż nie podejmował pracy, mieszka u rodziców, jest na ich utrzymaniu, pije za ich pieniądze itd. Tutaj muszę zaznaczyć że dziecko nie dostawało alimentów z Funduszu, ponieważ jestem nauczycielką i mój zarobek przekroczył wymaganą kwotę. Ojciec nigdy nie interesował się dzieckiem, nie rozmawiał z nim, nie utrzymywał z nim kontaktu.Utrzymanie syna na studiach spocznie na mnie. Co dzisiaj mogę zrobić aby ustrzec syna przed płaceniem w przyszłości alimentów na biologicznego ojca? Może powinnam jakieś dokumenty od komornika zbierać? A może syn powinien wyrzec się ojca? W końcu i tak tylko wstydzi się za niego. Proszę o poradę. Asia
Kancelaria
Posted at 13:40h, 06 lipcaPani Joanno,
Po pierwsze, w opisanej przez Panią sytuacji znaczenie ma również to, czy rozwód został orzeczony z wyłącznej winy Pani męża, czy też z winy obojga małżonków. W drugim bowiem przypadku, tj. jeżeli były mąż nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, może się zdarzyć, że będzie on domagać się alimentów także od Pani, i to zanim zgłosi się o nie do syna, ponieważ zgodnie z art. 130 kodeksu rodzinnego, obowiązek alimentacyjny małżonka (także byłego) wyprzedza obowiązek alimentacyjny krewnych uprawnionego do alimentów.
Jeżeli jednak mąż został uznany za wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa, to zgodnie z art. 129 § 1 kodeksu rodzinnego, w pierwszej kolejności do dostarczania mu środków utrzymania zobowiązany będzie syn. Ewentualny obowiązek płacenia przez syna alimentów na ojca będzie jednak uzależniony od spełnienia się dwóch warunków: ojciec musi znajdować się w niedostatku, czyli nie być w stanie zaspokoić swoich uzasadnionych potrzeb, natomiast syn musi mieć możliwości zarobkowo-finansowe, aby spełnić taki obowiązek.
Jeśli chodzi o możliwość uniknięcia w przyszłości płacenia alimentów, to należy zaznaczyć, że obowiązujące prawo nie przewiduje możliwości „wyrzeczenia się” rodzica, które to wyrzeczenie miałoby jakoś wpływać na obowiązek alimentacyjny dziecka względem rodzica. Jednakże zgodnie z art. 144 [1] kodeksu rodzinnego, zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Na tej podstawie, w razie gdyby mąż wystąpił o alimenty od syna, syn będzie mógł się bronić, powołując się na to, że wbrew obowiązkowi, ojciec się nim nie interesował i nie łożył na jego utrzymanie.
Marta
Posted at 08:05h, 23 majaChciałabym zapytać, czy gdy zrobiłam zakupy w zwykłym sklepie, przysługuje mi prawo jego zwrotu w jakimś określonym czasie? Jest to jakoś uregulowane przez prawo czy wszystko zależy od sprzedawcy?
Kancelaria
Posted at 13:40h, 06 lipcaPani Marto,
Po części jedno i drugie. W myśl przepisów ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej z 2002 r., konsument ma prawo do zwrotu zakupionego towaru, gdy ten okazał się wadliwy. Gdy niezgodność towaru z umową zostanie stwierdzona przed upływem 6 miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała już w chwili jego wydania. W tym wypadku to przedsiębiorca będzie musiał obalić to domniemanie, udowadniając, że towar w chwili wydania nie miał wad. Należy pamiętać, że podstawowym prawem jest żądanie naprawy towaru bądź jego wymiany, a dopiero gdy nie jest to możliwe lub nie ma dla kupującego sensu – odstąpienie od umowy, zwane potocznie zwrotem towaru. Dodać należy, że powyższe uprawnienia przysługują pod warunkiem, że kupujący zawiadomi w przeciągu 2 miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru z umową sprzedawcę. Jeżeli jednak towar nie ma wad, a klient po prostu się rozmyślił, nie pozostaje mu nic innego jak liczyć na dobrą wolę przedsiębiorcy. Inaczej wygląda to przy zakupach na odległość, np. w sklepie internetowym.
Artur
Posted at 08:05h, 23 majaWitam, otrzymałem od ojca dom w darowiźnie. Zamieszkałem w nim razem z ojcem, ale po pewnym czasie ojciec związał się z dużo młodszą od siebie kobietą co mi (a także znajomym ojca) się nie podobało i zaczęło dochodzić między nami do licznych kłótni na tym tle. Niesnaski pomiędzy nami wynikłe na tle sporu dotyczącego tej Pani, a może i jej manipulacja moim ojcem sprawiły, że wystąpił on o odwołanie darowizny. Moje pytanie brzmi, czy w tej sytuacji jest realne, że darowizna zostanie prawnie odwołana? Pytam, ponieważ planowałem remont domu, ale nie wiem czy się z nim nie wstrzymać.
Kancelaria
Posted at 13:40h, 06 lipcaPanie Arturze,
Do odwołania darowizny potrzebna jest rażąca niewdzięczność obdarowanego. Jej cechą charakterystyczną jest umyślność oraz zła wola obdarowanego. W opisanym przez Pana przypadku należy stwierdzić, że te przesłanki nie są spełnione, albowiem do opisanych przez Pana kłótni przyczynił się nie tylko Pan, ale i darczyńca. Spory te miały więc charakter obustronny, a ponadto należy uznać, że nie wykraczały one poza ramy zwykłych konfliktów życiowych. Pańskie działania nie wynikały ze złej woli, tylko zapewne z troski o ojca, co z pewnością mogą potwierdzić znajomi ojca. Gdyby ojciec zdecydował się złożyć do Sądu pozew o odwołanie darowizny, będą tam przesłuchiwani świadkowie oraz ojciec i Pan w charakterze strony, i mając powyższe na uwadze zostanie wydane orzeczenie sądowe.
Zofia
Posted at 09:05h, 09 majaWitam, czy na nieślubne dziecko należą się alimenty w takiej samej wysokości jak na dziecko z małżeństwa? Zofia
Kancelaria
Posted at 13:40h, 06 lipcaPani Zofio,
Oczywiście, nie ma to żadnego znaczenia. Ważne jest, aby wykazać, kto jest ojcem dziecka, co w tym wypadku może mieć miejsce na skutek uznania ojcostwa przez ojca lub ustalenie ojcostwa przez sąd wskutek przeprowadzonego postępowania. Obowiązek alimentacyjny powstaje jednak już w chwili narodzin dziecka, a nie w momencie ustalenia ojcostwa. Wysokość alimentów będzie jak zawsze zależała od dwóch czynników: usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz możliwości zarobkowych rodzica. Należy liczyć się z tym, że gdy ojciec dziecka ma także inne dzieci, sąd weźmie pod uwagę konieczność ich utrzymywania, zatem kwota alimentów może być wtedy mniejsza (jeżeli ojciec nie zarabia na tyle dużo, aby w pełni zaspokoić potrzeby wszystkich dzieci). Natomiast należy zaznaczyć, że na wysokość alimentów przyznanych przez sąd w żaden sposób nie wpłynie to, czy dzieci pochodzą ze związku małżeńskiego, czy też nie.
Maria
Posted at 09:05h, 09 majaMam następujący problem. Ojciec, z którym nie utrzymuje żadnych kontaktów odkąd jestem pełnoletnia, żąda ode mnie alimentów. Dostałam niedawno pozew o alimenty, w którym pisze, że jest on zniedołężniałym staruszkiem, przebywa w domu opieki i znajduje się w niedostatku, a ja jako jego córka jestem zobowiązana alimentacyjnie wobec niego. Jest to dla mnie niedorzeczne, ponieważ nasze kontakty urwały się ze względu na to, jak traktował mnie w dzieciństwie (stosował przemoc fizyczną i psychiczną – bił, poniżał). Nie chce mieć z nim nic wspólnego, a tym bardziej nie wyobrażam sobie wspierać go w jakikolwiek sposób. Co mam zrobić w tej sytuacji? Maria
Kancelaria
Posted at 13:40h, 06 lipcaPani Mario,
Rzeczywiście, Kodeks rodzinny i opiekuńczy przewiduje obowiązek alimentacyjny dzieci względem swoich rodziców w przypadku, gdy ci ostatni znajdą się w niedostatku. Co więcej, nie ma żadnego przepisu, który by stwierdzał, że niewywiązywanie się rodzica ze swoich obowiązków rodzicielskich zwalnia dziecko z obowiązku alimentacyjnego wobec niego. Może Pani natomiast spróbować uchylić się od obowiązku alimentacyjnego poprzez powołanie się na przepis art. 5 kodeksu cywilnego, to jest podnosząc, że żądanie przez Pani ojca alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ze względu na wyrządzone Pani niegdyś krzywdy i w ten sposób bronić się przed jego roszczeniami.